Nikt nie jest w stanie wmówić Ci tego, w co sam nie wierzysz.
Jeśli obawiasz się opinii innych ludzi, albo spotykasz się bezpośrednio z jakąś negatywną opinią na swój temat, najczęściej skupiasz się na żalu albo gniewie na osobę, która te słowa wypowiedziała. Nie zastanawiasz się jak Ty się z tym czujesz i dlaczego tak właściwie Cię to dotknęło. Kiedy znasz swoją wartość i działasz zgodnie z Najwyższym Dobrem (czyli tak jak czujesz swoim sercem i jesteś z tym niewinny i w porządku) nie ma możliwości, aby jakakolwiek opinia miała na Ciebie tak znaczący wpływ.
Zamiast więc skupiać się na ograniczeniach tej osoby, skup się na swoich. Zobacz, co kryją Twoje emocje, co sprawia, że ta konkretna opinia tak bardzo na Ciebie wpłynęła, że tak bardzo Cię boli? To niewątpliwie znak, że warto przyjrzeć się swojemu podejściu do siebie, popracować nad zmianą nastawienia.
Zadaj sobie pytania pomocnicze. Jakie nieuzdrowione emocje wiążą się z opinią, którą usłyszałeś? Dlaczego uważasz, że ta osoba nie ma racji i.. dlaczego obawiasz się, że mogłaby mieć rację…?
Zazwyczaj za odpowiedzią kryje się Twoja wiara w to, że cudza krytyka w jakimś stopniu jest dla Ciebie prawdą. Ty decydujesz co jest prawdą o Tobie. Ty decydujesz w co chcesz wierzyć i jak chcesz się ze sobą czuć. Nikt Ci tego nie dyktuje, ani nie narzuca – wszystko jest w Tobie. Więc przy okazji kolejnej takiej sytuacji, zamiast poddawać się emocjom i wylewać swoją frustrację na innych, przyjrzyj się sobie, by świadomie wybrać w co chcesz wierzyć i zakończyć ten problem raz na zawsze.