Inspiracje

Podstępne pragnienia, czy moje prawdziwe potrzeby?

Co się dzieje kiedy czujesz, że jest dla Ciebie coś dużo lepszego niż posiadasz, ale masz ku temu wątpliwości?

Czyżby to wyobraźnia płatała Ci figle? Czy Twoje marzenia mierzą zbyt wysoko? Może tylko Ci się wydaje, że mógłbyś więcej osiągnąć i tylko skupiasz się na wyimaginowanych potrzebach płynących z Twoich prowokacji do odrzucenia tego co posiadasz? Może poprzez te sztuczne marzenia dążysz do tego, aby stracić to wszystko? A może wręcz przeciwnie – Twoje pragnienia są szczere i zgodne z Twoim Wyższym Ja i powinieneś czym prędzej je zrealizować?

Wiele razy wydawało mi się, że to co mam mi nie wystarcza i że w głębi serca bardzo chciałabym doświadczyć czegoś zupełnie innego, nowego, świeżego. Jednak tym odczuciom towarzyszył mi nawał emocji, lęków i wyobrażeń, które zakrzywiały mi widzenie tego, czy moje pragnienie jest faktycznie dla mnie korzystne, czy też nie.

Bywało tak, że po oczyszczeniu intencji i uzdrowieniu emocji pragnienie ginęło wraz z nimi. Okazywało się, że miało ono za zadanie odciągnąć mnie od pełni szczęścia. Wszystko, żebym za bardzo nie angażowała się w to co już mam i nie doceniała tego dostatecznie. Takie podświadome destrukcyjne sabotaże  . Pragnienia te wydawały się być oczywiście silne i „najlepsze” dla mnie, choć siłą rzeczy pod skórą czułam, że coś z nimi jest nie tak. Odrzucenie ich uratowało mnie przed stoczeniem się w te rejony życia, które zdecydowanie nie były dla mnie korzystne.

W innych przypadkach pragnienie również było owite emocjami, jednak po ich odpuszczeniu okazywało się, że pragnienie jest czyste i prawdziwe, że warto faktycznie pójść za nim i zacząć realizować się w jego kierunku. Miałam wiele wątpliwości i „wywalanek”, bo bałam się ryzyka i tego czy moja decyzja rzeczywiście jest zgodna ze mną, czy to może tylko kolejny sabotaż. Okazywało się, że zrealizowanie owego pragnienia było dla mnie najlepszą rzeczą, jaką mogłam zrobić dla siebie i jak się okazywało, przy okazji również dla innych. A w dążeniu do tego celu zawsze wspierała mnie moja Wyższa Jaźń.

Przy pierwszym omawianym przypadku nasuwa się od razu skojarzenie, żeby ukierunkować się na docenienie tego, co się podsiada. Okej, jednak samo docenienie tego co mamy nie jest sednem bycia szczęśliwym, bo często prowadzi nas to w kierunku samego koncentrowania się i przywiązania do tego co jest, przez co często boimy się sięgnąć po więcej. Zatrzymujemy się na tym co już nas satysfakcjonuje na jakimś poziomie, choć nie jest pełnią tego czego chcemy rzeczywiście doświadczać. Tak jest w pracy, w związkach, czy w relacji ze sobą. Czujesz, że nie jest źle, ale bardzo mocno się ograniczasz. Wiesz że stać Cię na coś dużo lepszego.

W końcu przychodzi ten moment kiedy warto wyjść na przód i sięgnąć po więcej. Dlatego warto jest znać i rozróżniać swoje pragnienia.

A więc podsumowując – nie każde pragnienie jakie wydaje nam się na dany moment ważne jest korzystne, ale wiele jest tych korzystnych, których warto słuchać. Tylko jak je odróżnić od siebie i jak wybrać, które ciągoty są dla nas konstruktywne, a które destrukcyjne?

Nie udzielę Wam jednoznacznej odpowiedzi, bo oczywiście jest to temat złożony i wszystko zależy od przypadku. Podzielę się z Wami wskazówkami z własnego doświadczenia, które moim zdaniem mogą Wam pomóc w poukładaniu sobie takiego tematu.

Po 1: Jeśli coś bardzo mocno czujesz, ale nie jesteś pewien podjęcia kroku w tym konkretnym kierunku spróbuj podoświadczać tego uczucia w medytacji. Poddaj to uczucie Bogu, skup się na powierzeniu mu całej Twojej sprawy, żeby pokazał Ci jakie intencje kryją się w Twoim pragnieniu.

Zapytaj swojego Wyższego Ja – czy jest to prawdziwe, zgodne ze mną pragnienie? Czy może są to myśli mające na celu zasabotować mi to, co już zbudowałem?

Czy moja potrzeba jest zgodna z moim Wyższym Ja?

W stanie relaksu, kiedy się uspokajasz, chaos w Twojej głowie na pewno bardziej się uporządkuje i może nawet coś więcej rozjaśni.

Po 2: Jeśli uzyskasz jakąkolwiek odpowiedź zawsze zapytaj – co masz zrobić w tym kierunku, aby ten problem rozwiązać, albo to pragnienie spełnić. Wtedy dowiesz się jak masz działać i który kierunek obrać w swoich działaniach.

Czasami odpowiedź nie jest jednoznaczna, może to oznaczać, że dana potrzeba – jak np. zmiana pracy czy znalezienie spełnienia w innym związku, niż w tym w którym jesteś może mieć sens, ale na przyszłość. Może być tak, że to pragnienie jest zgodne z Tobą, ale potrzebujesz czasu na to, aby dojrzeć do jego realizacji. Porywanie się na nie w nieodpowiednim momencie mogłoby skończyć się niepowodzeniem, a na pewno bolesną nauczką. Zaakceptuj fakt, że nie zawsze na wszystko jesteś gotowy, a niektóre zmiany wymagają czasu.

Po 2: Staraj się działać tak, aby nikogo nie skrzywdzić w swoich poszukiwaniach – w tym również siebie. Nie bagatelizuj swoich własnych potrzeb, a kiedy dotyczą one bezpośrednio innych staraj się z nimi nie narzucać i uszanować punkt widzenia drugiej osoby. Pozwól sobie dojść ze sobą do porozumienia, zanim zaczniesz wydawać jakiekolwiek wyroki, czy po prostu podejmować śmiałe decyzje. Zawsze pytaj – jak mogę rozwiązać mój problem nie krzywdząc siebie i innych? Jakie rozwiązanie jest dla mnie/dla nas najlepsze?

Po 3: Oczyść swoje intencje i emocje jakie masz w tym temacie. Są na to liczne sposoby, techniki i metody, z których możesz korzystać nawet sam. Z oczywistych względów nie będę się tutaj teraz o tym wszystkim rozpisywać  .

Kiedy już je oczyścisz, pozwól sobie potem działać z serca i swojej wewnętrznej mądrości – w zgodzie ze sobą i z głębokim, przyjemnym, niewzruszonym uczuciem, że realizacja Twojego pragnienia jest dla Ciebie ważna i że jest jak najbardziej osiągalna.

Po 4: Jeśli czujesz czystość myśli i uczuć w trakcie wszystkich tych pytań, jeśli czujesz, że sama myśl o tym pragnieniu dodaje Ci skrzydeł, jeśli czujesz, że jest ono zgodne z Tobą – zrealizuj je! Z pomocą dalszych instrukcji Twojego Wyższego Ja  .

Jeśli z kolei czujesz jakikolwiek opór, jakąkolwiek emocję, czy sygnał na to, że Twoje pragnienie może być dla Ciebie niekorzystne – nie bagatelizuj tego. Działaj zawsze tak, aby dbać o siebie z każdego poziomu i podchodzić do swoich potrzeb kompleksowo. Jeżeli realizować to nie wszystko jak leci, ale tylko to co jest najlepszej jakości. Jeśli otwierać się na jakość to tak, aby sobie jej w żadnym wypadku nie żałować. Pamiętaj, że rozwijasz się dla swojego dobra i dobra innych, więc niech wszystkie niekorzystne pragnienia rozpuszczą się raz na zawsze  .