Inspiracje

Podziel się z ludźmi tym, jak ich odbierasz…

Jeśli masz chęć zrobić dla kogoś coś dobrego – nie zastanawiaj się. Choćby to miało być miłe słowo, czy podkreślenie czegoś wyjątkowego w drugiej osobie, co Ty odbierasz jako coś naturalnego i normalnego w niej. Wiele osób nie widzi się tak, jak widzieć się powinno. Jest tyle mądrych i pięknych kobiet, dziewczyn, które są przekonane o tym, że są brzydkie i bezwartościowe. Jest tylu mężczyzn, którzy epatują wspaniałą wrażliwością, siłą i pięknem, a którzy czują się słabi i nie warci uwagi. Jest tyle dzieci, które tworzą piękne rzeczy, a są przekonane o tym, że nie mają za grosz umiejętności. Jest tyle osób, które każdego dnia w cieniu samokrytyki podcinają sobie skrzydła i nie rozwijają swoich wartościowych talentów, które przecież mogłoby przysłużyć się również światu.

Czasami patrzysz na taką osobę – piękną, inteligentną, wyjątkową, ale też bardzo wrażliwą, która nie zna, albo nie czuje swojej wartości i którą bardzo łatwo zranić. Widzisz, że ta osoba mogłaby więcej, widzisz w niej potencjał, ale ona bardzo się ogranicza. Dla Ciebie to normalne, że ta osoba jest fajna, przyjacielska, mądra, czy atrakcyjna. Jest naprawdę wspaniała. Ale ona… może nie znać takiej prawdy o sobie. To, co Tobie wydaje się być takie oczywiste, dla niej może być tylko zamglonym marzeniem o tym, że chciałaby się tak czuć, ale nie jest w stanie.

Możesz sobie pomyśleć, że komplementy świata nie zmienią, że jeśli powiesz coś miłego, czy według Ciebie oczywistego drugiej osobie, to wiele jej nie pomożesz. Jednak kiedy ona buduje swoją wartość słowa otuchy, czy opis tego jak miło i przyjemnie ją odbierasz mogą bardzo dobrze wpłynąć na jej samopoczucie. I nie żeby taka osoba miała teraz budować swoją wartość na tych komplementach. Ale to pozwala jej zauważyć, jak wiele ludzi widzi ją taką jaka jest NAPRAWDĘ a nie taką na ile się czuje i na ile prowokuje do jakiegoś odrzucenia. Ty możesz wyjść poza te prowokacje, możesz wyjść poza schematy jakie siedzą w Waszych głowach. Spójrz na każdego z sercem, a zobaczysz jak wiele dobrego można w ludziach docenić. I nie bój się im tego powiedzieć.

Kiedyś, kiedy byłam mocno zamknięta na ludzi, zastanawiałam się ile jest osób, które mnie lubią i doceniają jakieś moje cechy, talenty, czy osobowość, ale nigdy mi o tym nie powiedziały. Zazwyczaj takie rzeczy wychodziły przy jakiejś specyficznej okazji, albo kiedy byłam już z kimś dostatecznie blisko, abym mogła takie miłe słowa od kogoś usłyszeć. To było dosyć ciekawe, bo sama zaczęłam się wtedy zastanawiać, na ile ja miałabym taką odwagę, żeby powiedzieć drugiej osobie prosto w twarz jak ją doceniam i czy zrobiłabym to rzeczywiście bez większego powodu.

Dlaczego kryjemy się z okazywaniem swojej sympatii do innych ludzi? Ze swoim docenieniem dla nich, za to jacy są wspaniali? Dlaczego boimy się powiedzieć im, że nam na nich zależy? Że są dla nas wyjątkowi i cieszymy się, że pojawili się na naszej drodze? Co z tego, że nie tworzymy z nimi nie wiadomo jak bliskich relacji? Czy to oznacza, że te osoby nie zasługują na naszą uwagę? Czy jeśli powiemy tak po prostu komuś coś miłego, zostaniemy potraktowani jak osoby niespełna rozumu? 

Wiem, że to temat złożony i że powody są różne i z pewnością jest ich wiele, a relacje międzyludzkie często bywają skomplikowane. Zauważam jednak, że często siedzi w nas wewnętrzny lęk przed odrzuceniem, przed skrzywdzeniem ze strony tej drugiej osoby, że mogłaby nie chcieć od nas przyjąć tej miłości, którą chcemy jej okazać. Jednak moim zdaniem, kiedy rzeczywiście kierujemy się sercem, a nie emocjami, nigdy nie trafimy na ścianę. Miłość rozpuszcza wszelkie bariery i tak to właśnie wygląda w praktyce.

Kiedy zaczęłam otwierać się na miłość, automatycznie otworzyłam się też bardziej na to, aby dzielić się nią z innymi – okazywać ją tak jak czuję oraz jak mam na to ochotę. Zdarzało się, że kiedy powiedziałam jakiejś osobie to co o niej myślę i jak ją doceniam, ona zaczynała płakać, albo nie dowierzać, że tak można ją w ogóle widzieć. Inni z kolei przyjmowali takie niespodzianki z wielką ochotą, ciesząc się z miłych i pokrzepiających słów. Jednak niezależnie od reakcji widzę jak w każdym z nas zaszło pewne pobudzenie małej iskierki, która w jakimś stopniu na pewno dodała skrzydeł, zarówno im jak i mnie samej.

Jeśli macie więc kogoś w swoim otoczeniu, kogo bardzo doceniacie, lubicie, czy podziwiacie za jakąś fajną, unikalną, pozytywną cechę – podzielcie się z nią tym spostrzeżeniem. Nie zmuszaj się i nie słodź na siłę, bądź w tym wszystkim szczery i naturalny – niech poprowadzi Cię serce. To z pewnością będzie fajna lekcja i miłe doświadczenie dla obu stron  .

Kierując się miłością nie jesteś w stanie zranić nikogo, ani narazić siebie na zranienie. Otwórzcie swoje serca na siebie i okazujcie je sobie w tych małych gestach, bo one potrafią zatlić w człowieku bardzo dużą chęć na zmiany. Jeśli osoba o niskim poczuciu wartości, która całe życie była krytykowana usłyszy od Ciebie miłe, ciepłe słowa, płynące prosto od serca, może narodzić się w niej myśl, że rzeczywiście może jednak.. coś znaczy dla innych. To normalne, kiedy jeszcze posiadając ego, lubimy jak inni nas chwalą i doceniają i na takim etapie miłe słowa są bardzo cennymi słowami, szczególnie dla wielu zagubionych dusz. Z kolei dla tych kierujących słowa przy okazji bardzo fajnie pobudza się praca serca. I choć wiele się powtarza o nie opieraniu się na opinii innych – co oczywiście jest okej – na takim etapie bardzo budujące jest usłyszeć na swój temat wiele dobrego od innych ludzi. Dla wielu jest to potrzebne i nie ma w tym absolutnie nic złego. A to potem skutkuje większą chęcią na to, żeby zacząć czuć się ze sobą w końcu dobrze, tak jak czuć się powinno.

Najcudowniejsze jest to, że takie doświadczenia wzbogacają również Ciebie – czujesz jak sprawiając ludziom radość, ta miłość wzmacnia się w Tobie jeszcze bardziej. A przecież sam z tej miłości w swoim sercu korzystasz!

Miłości zawsze wystarcza dla wszystkich, a miłe – ale szczere słowa, zawsze mają cenną wartość. Nie rozwijasz swojego serduszka tylko dla siebie, robisz to po to, aby stać się jednością również z innymi. Ludzie są bogactwem tego świata i źródłem Twojego dobrego samopoczucia. Korzystaj więc z tego, bo wokół Ciebie jest naprawdę wiele wspaniałych i wyjątkowych osób