Inspiracje

Wolność w relacjach

Nie żyjesz dla kogoś, ani „po coś”. Nie żyjesz dla poświęceń, ani zobowiązań. Nie żyjesz po to, aby odgrywać w kółko i w kółko te same role.

Często boimy się przyznać, że jeśli nie byłoby nas, świat poradziłby sobie bez nas. Każdy człowiek, każda istota, ma swoje własne intencje i cele co do swojego życia i będzie je realizował często niezależnie od tego jaką rolę Ty będziesz przyjmował, a nawet czy będziesz w jego życiu w ogóle uczestniczył. Życie wbrew pozorom to nie teatr, w każdej chwili możesz zrezygnować z ról, które „obowiązywały” Cię w konkretnym środowisku, czy relacji. I co się wtedy stanie? Oni będą żyli swoim życiem, a Ty swoim. Związki z ludźmi, relacje z nimi są po to aby umilić Twoje życie. Mają się odbywać dla wspólnej przyjemności, a nie tylko jednostronnie, aby kogoś zadowolić, czy wypełnić karmiczną misję.

Żyjesz po to, aby BYĆ. Być Sobą w każdej chwili swojego Istnienia. Zbliżasz się do Siebie coraz bardziej i dzięki temu odnajdujesz swoje Wewnętrzne Szczęście i niezachwiany Spokój. Czujesz, że ten spokój jest niezależny od Twojego otoczenia. Twoje otoczenie jest po to, aby Ci sprzyjać, aby Cię wspierać i okazywać Ci swoją Miłość – w jaki sposób miałoby Ci więc przeszkadzać? Takie otoczenie nie oczekuje nic w zamian, a Ty i tak chcesz się z nim dzielić cząstką Siebie. I dzieje się wtedy cudowna wymiana, Twój świat zaczyna nabierać harmonii. Zaczynasz żyć w zgodzie nie tylko ze Sobą, ale i z otaczającym Cię Światem.

Często boimy się, że Świat, czy ludzie nie przyjmą nas, kiedy wyjdziemy z takiej roli – na przykład kiedy jesteśmy zbyt szczęśliwi. Boimy się, że może zaczną się do nas porównywać, zazdrościć, albo wątpić w Twoje własne, osobiste szczęście. Może być im też łatwiej dogadywać się z ludźmi, którzy mają w sobie więcej cierpienia, bo sami bardzo lubią utrzymywać w sobie taki stan, więc przestają Cię akceptować.

Pamiętaj, że otaczasz się takimi ludźmi, do jakich sam się dostrajasz. Kiedy dostrajasz się do energii Dostatku i Szczęścia, zauważasz, że coraz więcej otacza Cię ludzi, którzy również tego doświadczają. Nie oznacza to, że Ci ludzie nie mają swoich problemów i że są nagle idealni. Ale wyraźnie odczuwasz, że oni nie potrzebują stawiać Cię w żadnej roli, nie potrzebują egzekwować od Ciebie cierpienia, abyś bardziej do nich pasował, nawet jeśli sami mają w sobie jakąś skrzywdzoną cząstkę siebie. Oni chętnie ucieszą się z tego, jak potrafisz cieszyć się swoim życiem i chętnie Ci okażą jak cieszą się swoim.

Pielęgnuj w sobie cudowne uczucia, a wybierając sobie relacje do których rzeczywiście pasujesz będziesz czuł, że jesteś na właściwym miejscu. Niech Twój świat stanie się Twoją idealną połówką, taką która z Tobą harmonizuje również na tych boskich poziomach. Nie jesteś zobowiązany do odgrywania ról. Jesteś wolny. Każda relacja, nawet silnie karmiczna może się po prostu wypalić, jeśli Ci nie sprzyja. Dostrajaj się do Uczuć Wyższych, do swojego wnętrza, a zobaczysz, że zacznie się to pięknie przekładać na Twoją rzeczywistość w relacjach z innymi