Nie walcz ze swoim Życiem. Nie stawiaj Życia w roli wroga.
Pamiętaj, że wszystko co Cię spotyka jest wypadkową Twojego własnego stosunku do Życia i do wszystkich jego aspektów – do Boga, czyli Miłości jaką nosisz w Sercu, do innych ludzi, do materii i ogólnie – do Świata.
Zaakceptuj fakt, że Życie może być, jest i będzie Twoim przyjacielem.
Zawsze spotyka Cię to, co jest dla Ciebie słuszne, korzystne i budujące. Życie nie jest ani końcem ani początkiem, jest drogą przez którą kroczysz i tylko od Ciebie zależy jak sobie tę drogę umilisz.
Kiedy akceptujesz swoje Życie jest coraz więcej luzu w Twojej przestrzeni i coraz mniej miejsca na różnego rodzaju walki. Wzrastają Twoje uczucia, maleją tendencje do przeżywania silnych emocji.
Przyjmując Życie do swojego Serca przyjmujesz również ogrom sytuacji, możliwości i niespodzianek jakie to Życie zawsze ma dla Ciebie w zanadrzu.
Nie czekaj i nie walcz – zatop się w przyjemności tańca ze swoim Istnieniem.
Jesteś Sobą, realizujesz się, żyjesz – nie ma nic piękniejszego.