Każdego dnia warto poświęcić choć chwilę czasu na dostrojenie się do uczuć luzu, relaksu i bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że relaks i luz nie muszą nam towarzyszyć tylko w czasie urlopu, kiedy odrywamy się od codziennego życia (choć bywa, że nawet wtedy nie potrafimy się w pełni zrelaksować), ale też i w pracy, na spotkaniach z ludźmi, ucząc się, zajmując się dziećmi czy wykonując inne codzienne czynności i obowiązki. Relaks i luz jest ważny do prawidłowego funkcjonowania i możemy odczuwać go w zasadzie zawsze, czyli tak normalnie na co dzień. Relaks jest też podstawą każdej praktyki duchowej i pracy nad sobą, bowiem bez niego ciężko nawiązać głęboki kontakt ze swoim wnętrzem. Jeśli więc czujesz się zestresowany i ciągle się czymś zamartwiasz, jeśli nie dajesz sobie prawa do wytchnienia i rozluźnienia swoich myśli albo jeśli czujesz, że pochodzisz do swoich obowiązków ze zbyt dużym napięciem – poniższy dekret (który powstał we współpracy z Łukaszem) może Cię zainspirować ku zmianom na lepsze.
„Otwieram się na pełen luz i relaks. Jestem bezpieczna/y. Wszystko jest w porządku. Może mi być dobrze. Mogę rozluźnić się i zrelaksować. Już teraz uwalniam się od wszelkich napięć i stresów. Wszelkie natrętne myśli i nieprzyjemne emocje z Boską pomocą transformuję w energię luzu, przyjemności i relaksu. Czuję jak wypełnia mnie niezwykle przyjemna, ciepła i delikatna energia luzu i relaksu. Czuję jak ona mnie naprawdę uspokaja i pogłębia jeszcze bardziej stan relaksu we mnie.
Tu i teraz jestem bezpieczna/y i wszystko jest w porządku. Cały dzisiejszy dzień jest dla mnie całkowicie bezpieczny. Każdy kolejny dzień, jaki mnie czeka – jest dla mnie bezpieczny. Codziennie mogę czuć się bezpiecznie. Moje uczucie bezpieczeństwa może być stabilne i trwałe. Niezależnie od tego, ile mam pracy, obowiązków i jakie wyzwania mnie czekają – jestem całkowicie bezpieczna/y.
Cała praca, jaką mam teraz do zrobienia może być dla mnie luźna, lekka, bezpieczna. Mogę sobie na spokojnie, na luzie i bez pośpiechu poradzić ze wszystkim, co mam jeszcze do zrobienia. Radzę sobie wystarczająco dobrze ze wszystkim, co mam do zrobienia, więc mogę pozostać rozluźniona/y i zrelaksowana/y. Przyzwyczajam się do tego, że stan luzu i relaksu może zawsze towarzyszyć mi we wszystkim, co robię. Tak, jest to dla mnie możliwe i osiągalne, abym zawsze i wszędzie czuł/a luz, relaks i przyjemność życia.
Ja, (imię) umiem się w pełni zrelaksować. Mam wszelkie środki i możliwości, aby już teraz osiągnąć pełny stan relaksu – wystarczy jedynie, że puszczam wszelkie napięcia, wysiłek i walkę ze swoim życiem, na rzecz akceptacji, luzu, relaksu i przyjemności. Mogę sobie na to pozwalać. To jest dobre i korzystne, gdy pozostaję rozluźniona/y i zrelaksowana/y. Zauważam, że stan relaksu we mnie wspiera jakość moich działań. Gdy wykonuję moje obowiązki w stanie luzu i relaksu, to działam jeszcze sprawniej, a efekty są jeszcze lepsze.
Wprowadzam luz i relaks do całego mojego życia. Oddycham energią luzu i relaksu. Przyzwyczajam się do tego, że stan głębokiego relaksu jest moim naturalnym stanem, którego doświadczam na co dzień. Pozostaję zrelaksowana/y w nocy, gdy śpię i śnię miłe, przyjemne sny. Pozostaję zrelaksowana/y, gdy wstaję rano z łóżka i zaczynam nowy dzień. Czuję głęboki spokój i luz, gdy (możesz wpisać tutaj czynności, z których nie masz potrzeby rezygnować, ale Twój stosunek do nich sprawia, że niepotrzebnie się nimi stresujesz). Pozostaję rozluźniona/y, szczęśliwa/y i spokojna/y, gdy … . To, co się dzieje w trakcie … (np. mojej pracy), wspiera mój stan rozluźnienia i szczęścia. Wszelkie wyzwania, uczenie się i rozwijanie mojego potencjału – to wszystko może sprawiać mi przyjemność. Z łatwością i na luzie odpoczywam pomiędzy moimi obowiązkami, relaksując się na trzeźwo i przytomnie.
Ja, … odkrywam coraz lepsze sposoby na pogłębianie mojego relaksu. Z każdym dniem uczę się relaksować coraz lepiej i skuteczniej. Stan relaksu, który w sobie wzbudzam utrzymuje się coraz dłużej i dłużej, z łatwością i lekkością. Wszelkie przyzwyczajenia do nerwów i stresu z każdym dniem zauważalnie słabną, aż do całkowitego wygaśnięcia. Czuję ogromną ulgę i radość, zauważając, że naprawdę jest we mnie coraz więcej luzu i relaksu, a coraz mniej stresów i napięć. Moje ciało jest również coraz bardziej rozluźnione i zdrowe. Wszystko zmierza we właściwym kierunku, więc mogę pozostać spokojna/y, ufna/y i zadowolona/y ze swojego życia.
Dobry Boże, uzdrów we mnie wszystko, co jeszcze uzdrowienia wymaga, a co sabotowało mój relaks i luz. Otwieraj mnie coraz bardziej na pełne poczucie bezpieczeństwa, spokoju, ufności, pozytywnych oczekiwań i przyjemności życia. Już teraz poddaję się pełnemu uzdrowieniu mojego ciała, umysłu i emocji. Przyjmuję czystą, świetlistą energię, która wypłukuje ze mnie wszystko, co negatywne i ograniczające. Pozwalam, aby ta energia dostrajała mnie do wysokich, Boskich wibracji, w których mogę przejawiać pełnię swojego potencjału – na spokojnie, w relaksie i na luzie.
Cudownie jest czuć luz do wszystkiego w moim życiu. Cudownie jest pozostawać w stanie pełnego relaksu. Ja, …. mogę sobie na to wszystko pozwolić. Jest naprawdę dobrze. Cieszę się moim życiem i pozostaję radosna, otwarta i zrelaksowana. To, co osiągam i urzeczywistniam w swoich uczuciach jest trwałe i stabilne”.