Jeśli czujesz, że jest dla Ciebie coś dużo lepszego, niż to czego teraz doświadczasz – podążaj za tym uczuciem. Nie bój się czuć i nie bój się wybierać tego, do czego wyrywa się Twoje serce.

Może w tej chwili boisz się przyjąć do siebie swoje uczucia. Obawiasz się, że jeśli zanurzysz się w swoim sercu – puści to, co tak bardzo Cię męczyło, a co tak dobrze znałeś i co dawało Ci złudzenie bezpieczeństwa. Boisz się doświadczyć nowego, zacząć żyć inaczej, niż dotychczas.

Pamiętaj, że im dłużej się powstrzymujesz, tym dłużej będziesz żył w niespełnieniu. Wsłuchaj się więc w siebie i swoje uczucia. Posłuchaj (poczuj) co Twoje serce ma Ci do przekazania. Jakkolwiek nie próbowałbyś uciekać przed tym uczuciem i zakłamywać swoich prawdziwych potrzeb, nie uciekniesz od nich i nie stłumisz ich na zawsze. Prędzej, czy później poddasz się i będziesz próbował znowu. Twoje serce ponownie zawoła z utęsknieniem i nie pozwoli Ci zapomnieć o tym, czego tak bardzo pragnie. Dlaczego więc nie spróbować teraz ? 

Podążanie za swoim sercem nie zobowiązuje Cię od razu do radykalnej zmiany życia, jeśli tak bardzo się tego boisz. To droga, którą sam wybierasz, na którą się godzisz i dzięki której po prostu łatwiej Ci będzie realizować to, co jest z Tobą zgodne. Wydarzy się tylko (albo i aż) tyle, na ile jesteś zwyczajnie gotowy. Uczucia mają przybliżyć Cię do tej gotowości, sprawiają, że nadchodząca zmiana jest dla Ciebie coraz bardziej naturalna.

Widzisz więc, że nie ma się czego obawiać. Zobaczysz, że z czasem polubisz podążać za uczuciami, a sama droga okaże się dla Ciebie dużo bardziej korzystna i przyjemna. Z kolei konfrontacje nie będą takie straszne jak mogłeś się wcześniej obawiać.

Pamiętaj, że z każdą Twoją zmianą, każdym pójściem w kierunku uczuć, poszerza się również Twoja świadomość. Zmienia perspektywa. Nagle to, co było dla Ciebie nieosiągalne, staje się jak najbardziej możliwe. Dziś widzisz siebie w innym, jaśniejszym świetle – czujesz do siebie to, czego wcześniej nie mogłeś poczuć. Nie ma więc możliwości, żeby nigdy nie udało Ci się osiągnąć tego, czego pragniesz. Przecież coraz mocniej czujesz siebie i coraz częściej oczekujesz dla siebie najlepszego. Spełnienie Twojego pragnienia to tylko kwestia czasu i otwarcia na przyjęcie go oraz pozwolenia, aby stał się dla Ciebie naturalnym doświadczeniem.

Twoje serce skrywa wspaniałą Moc realizacji Twoich prawdziwych pragnień i potrzeb. Jeśli Twoje potrzeby mają służyć Tobie i innym cały świat będzie wspierał Cię w tym, abyś mógł je realizować. Wystarczy Twoje pozwolenie na to, aby POCZUĆ czego Twoje serce potrzebuje (po to, byś wiedział w którym kierunku dążyć). A czujesz je – im bliżej siebie jesteś, im więcej miłości sobie dajesz.

Czy Twoje serce wyrywa się do miłości, radości, przyjemności, wolności, bogactwa i spełnienia? Czy wyrywa się do takiego życia jakiego pragniesz i na jakie zasługujesz? Czy pragnie zintegrować się ze Światem i poczuć się jego częścią? Czy pragnie przyjąć wszystko to, co Świat ma Ci do zaoferowania? Całe jego piękno, całe bogactwo i różnorodność nieskończonych możliwości?

Jeśli tak, sięgnij po to do swojego serca – ono Cię pokieruje i zadziała z wielką Mocą, abyś mógł tego wszystkiego doświadczać. Sprawi, że poczujesz w sobie siłę do działania i masę okazji do wykorzystania. Doda Ci odwagi do konfrontacji ze swoimi słabościami i lękami. Pomoże Ci przez nie przejść i poprowadzi tak, abyś mógł zawsze cieszyć się z życia.

Poczuj siebie, „wsłuchaj się” w swoje serce. Niech zmieni się Twój punkt widzenia, byś mógł przytomnie zobaczyć na co wspaniałego zasługujesz i jak wiele możesz przyjąć od tego Świata.