Artykuły

Wymagania w związkach i relacjach z ludźmi

Bardzo często skupiamy się na drugiej osobie w kontekście oczekiwań tego jak powinna się zachować, jakie nasze zachcianki spełniać oraz co i jak nam okazywać. Obarczamy ją wymaganiami najczęściej wtedy, kiedy nam czegoś bardzo mocno brakuje. Kiedy w tych wszystkich narzuconych przez nas wymaganiach przyjrzymy się sobie, okazuje się, że tak naprawdę niewiele dajemy od siebie. Pomyśl, czy to jest w porządku, kiedy wymagasz od drugiej osoby uwagi, czy większej ilości czułości, jeśli sam nie potrafisz jej tego dać? A może ona nie potrafi Ci tego okazać, albo nie chce poddawać się Twoim presjom? Może ona potrzebuje przestrzeni, aby poczuła, że CHCE Ci to dać, że chce i potrzebuje się z Tobą czymś podzielić?

Możesz się teraz buntować i narzekać, że Ty nie umiesz dać komuś czegoś, w czym sam masz braki, albo czego nie potrafisz poczuć. Jeśli więc dla Ciebie jest to takie trudne, dlaczego sądzisz i oczekujesz, że innym przyjdzie to z większą łatwością? Tak naprawdę najłatwiej i najskuteczniej jest zawsze zacząć od siebie, więc zamiast narzekać, spróbuj… A może okaże się, że nie było to wcale takie trudne, a druga osoba przy okazji nauczy się czegoś, zobaczy jak to jest i jak może być między Wami miło i przyjemnie?

Mówi się i czyta o tym, że jeśli pragniemy wspaniałego związku, wspaniałej partnerki czy partnera, najpierw sami musimy stać się wspaniali – i na pewno warto się nad tym zastanowić. Jeśli chcesz, żeby inni funkcjonowali przy Tobie w zdrowy sposób, najpierw sam naucz się zdrowo funkcjonować. Kiedy zaczynamy skupiać się na sobie, naszych uczuciach i potrzebach okazuje się, że zamiast wymagać mamy ochotę dzielić się z innymi cząstką swojej miłości – bez wielkich oczekiwań. Zamiast więc siedzieć i czekać, aby to partner przyszedł w końcu do Ciebie i zaspokoił w Tobie to czego Ci brakuje, wstań i zrób COKOLWIEK w kierunku zrealizowania swojego własnego pragnienia. Jeśli chcesz być przytulony, nie czekaj – tylko podejdź i przytul ją! Jeśli chcesz być zauważona, nie czekaj aż on się oderwie od swojego zajęcia – tylko podejdź do niego i zaproponuj wspólnie spędzony czas. Jeśli chcesz coś zrealizować, nie czekaj aż druga osoba zrealizuje to za Ciebie. Ona może nawet nie zdawać sobie sprawy z Twoich potrzeb. Na początek powiedz jej o nich, uświadom jakie są dla Ciebie ważne. Ale postaraj się zrobić to z luzem do jej decyzji, bo ona ma prawo chcieć inaczej. Pamiętaj też, żeby w tym wszystkim nie rezygnować z siebie. I to jest właśnie ten moment, abyś zastanowił się – jak możesz sam w sobie zaspokoić tę potrzebę, nie raniąc siebie i innych?

Wiem, że najczęściej chcesz poczuć, że druga osoba się stara, że jej zależy. Być może czujesz niesprawiedliwość, że Ty zawsze się starasz a ta druga osoba niekoniecznie. Jednak czy Ty dajesz jej przestrzeń na to, żeby ona naprawdę mogła Ci cokolwiek okazać? Jakkolwiek się postarać, ale tak ze swojego wnętrza i z własnej woli i potrzeby serca, a nie z przymusu? Partner bombardowany oczekiwaniami będzie miał bardzo trudne zadanie do wykonania, a Ty swoimi presjami wcale mu nie pomagasz.

To tak jak w relacjach z ludźmi ogólnie. Jeśli całe życie byłeś zamknięty na ludzi, odgradzałeś się od nich wysokim płotem, nienawidziłeś i umniejszałeś ich wartość – nie oczekuj, że oni nagle będą walić do Ciebie drzwiami i oknami. Wiem, że Ty się przecież otwierasz, a przy okazji czujesz rozgoryczenie, że mimo to nikt nie pojawia się w Twojej przestrzeni. Możesz się zmienić, nawet się otworzyć, ale tych ludzi nie będzie, jeśli ich nie zaprosisz do siebie. Jeśli do nich nie wyjdziesz, nie pokażesz się, nie podzielisz się z nimi tym, co dla nich masz. Zamykając się w domu przed ludźmi, nawet z ogromnymi pokładami miłości w sercu nie jesteś w stanie choćby technicznie zbudować wspaniałych relacji. Wyjdź, podziel się z innymi tą otwartością i zaproś ich tym samym do swojej przestrzeni. Dziel się z nimi i nie oczekuj wdzięczności. Korzyści będą płynęły do Ciebie naturalnym nurtem i na pewno wielu ludzi będzie chciało odwdzięczyć się Tobie tym, czym ONI SAMI chcą się z Tobą podzielić.

Kiedy wczujesz się w swoje uczucia i w swoje potrzeby, zachowasz przy tym uważność – poczujesz dobrze czego Ci brakuje i będziesz chciał po prostu to spełnić. Brakuje Ci spotkań z ludźmi? Nie czekaj aż ktoś Cię zaprosi. Ty zrób w końcu ten pierwszy krok. Brakuje Ci czułości w związku? Nie wieszaj się na swojej partnerce tylko daj jej czułość, a ona może dzięki temu nauczy się jak to jest być czułym, jak jest miło i przyjemnie kiedy jesteście blisko i być może nawet odwdzięczy się tym samym i coraz częściej będzie chciała do tego wracać.

Wiem, czego możesz się obawiać. Co jeśli nowa postawa nie pomoże i partner mimo Twojej otwartości dalej się od Ciebie odcina? Temat jest bardzo szeroki, więc napiszę krótko tylko o tym, co chciałabym tutaj uwzględnić. Może się okazać, że zwyczajnie nie jest Wam już ze sobą po drodze, ale dla Ciebie to nie będzie koniec świata – to otwarcie na nowe, lepsze możliwości. Dla niego również. Im więcej zaangażowania i miłości przejawiasz w swoich relacjach, tym bardziej obfitują one w naprawdę wspaniałe korzyści dla obu stron. Kiedy jesteś miły i kochany dla innych, oni najczęściej będą odwdzięczać się tym samym, jeśli nie, z pewnością zaczniesz się otwierać na nowe, właśnie takie, pasujące do Ciebie, przyjemne relacje.

Nie namawiam Was rzecz jasna do bycia miłym na siłę. Nie ma nic gorszego od natarczywego i sztucznego okazywania swojej sympatii  . Wystarczy, że wczujesz się w siebie i swoje potrzeby i po prostu zaczniesz je realizować. Reszta będzie się z Tobą pięknie dogrywać i rezonować. Nie bój się dawać od siebie i nie bój się zostawić te „ważne” dla Ciebie wymagania wobec innych. Postaraj się nie wymagać nawet od siebie… Zamiast tego, poczuj czego Ci brakuje i zrealizuj to, tak żeby nie obciążać tym innych. Obserwuj co się wtedy stanie i jak inni będą Cię wtedy traktować…

Zamiast wymagać, oczekiwać i czekać na ruch drugiej osoby… Zacznij dzielić się z nią tym, co chciałbyś od niej dostać.  . Jeśli będzie miała ochotę odwdzięczy się z nawiązką  .Tak, czy siak poczujesz, że nie musi Ci wcale niczego brakować, a tym samym nie musisz nikogo obciążać swoimi brakami, ani nawet oczekiwać odpowiedzi. Tylko w taki sposób jesteś w stanie dać sobie tę przyjemność doświadczania dostatku i wypełniania braków. Możesz zrobić to sam, możesz też zrobić to dzieląc się wszystkim co najlepsze z ludźmi, z którymi masz ochotę się tym dzielić. Cały świat stanie przed Tobą otworem, jeśli Ty zdecydujesz się otworzyć przed nim i podzielić się tym, co masz w sobie najlepszego  .