Nie szukaj swojej wyjątkowości w uznaniu innych ludzi. Jesteś wyjątkowy niezależnie od ich opinii, nie ważne czy negatywnych czy pozytywnych. Znając swoją wartość widzisz jak wyjątkowy dla świata jesteś i jak ten świat pełen możliwości, wspaniałości, bogactwa i innych ludzi zaprasza Cię do siebie. Nie potrzeba tutaj żadnego potwierdzenia ze strony innych, że jesteś właściwy. Jesteś właściwy z samego faktu Twojego istnienia tutaj na świecie. Jesteś w odpowiednim miejscu, jesteś odpowiednią osobą tutaj, teraz taki jaki jesteś. Ze wszystkimi wadami i słabościami. Ludzie mogą Cię kochać, ale nie muszą i Ty czujesz się z tym bezpiecznie i w porządku.

Uzależnianie swojej wartości od opinii innych – tych pozytywnych, wydaje się być czymś dobrym dla nas, jest to bez wątpienia wspierające i budujące, jednak do czasu. W rzeczywistości kiedy nasza potrzeba uwagi ze strony innych jest dla nas wręcz obsesyjnie ważna, boimy się skrzywdzenia ze strony innych, że mogliby nas skrytykować, czy pomyśleć o nas w zły sposób. Budujemy więc swoje relacje na lękach, obracamy się tylko w kręgach ludzi, których już znamy i którzy od startu byli dla nas życzliwi i nie stwarzali „zagrożenia”. Jednak tym samym zamykamy się na innych, wmawiamy sobie, że nie potrzebujemy więcej, bo to co mamy nam wystarczy – negując często, że nie ma problemu, bo przecież mamy już przyjaciół. Zazwyczaj jednak są to bardzo małe grona, a każdy inny człowiek, którego obecność może okazać się dla nas korzystna, jest z góry odrzucany. Boimy się odsłonić siebie w pełni, żeby tylko nikt nie dostrzegł naszych niedoskonałości, tym samym nie czujemy się swobodnie ze sobą i ograniczamy się mocno w przejawianiu siebie kiedy wychodzimy do świata. Czujemy się obco, jakbyśmy do niego nie pasowali tak do końca.

Przyjęcie świata to nie dostosowanie się pod każdą żyjącą istotę, to życie w harmonii z nimi, w taki sposób, że każdy zajmuje swoje, właściwe dla siebie miejsce – i to jest w porządku. Wpuszczanie do swojego serca innych ludzi nie musi być niczym bolesnym, kiedy oni mogą do tego serca wchodzić i wychodzić kiedy tylko zechcą. Swoimi oczekiwaniami i presjami, że mają nas akceptować i chwalić zatrzaskujemy ich w swojej wyobraźni jako osoby, na których nie masz prawa się zawieść i które są zobowiązane nieść potwierdzenie Twojej wartości, w każdej chwili. Kiedy tego nie zrobią z jakiegokolwiek powodu czujesz pustkę i zranienie, potem następuje nawet zwątpienie w sens tworzenia relacji z nimi. Nie mówiąc już o zamykaniu się na inne wartościowe relacje, które odrzucamy z góry wyczuwając „zagrożenie” jakie za nimi idą. Tym zagrożeniem jest zazwyczaj prawda o Tobie, bo często są to ludzie którzy biorą Cię takiego jaki jesteś a nie takiego jakim chcesz, aby Cię widzieli.

Jest wiele metod na pozbycie się tych wszystkich lęków jakie odgradzają Cię od świata. Nie ważne jak, tak naprawdę w każdej chwili może znaleźć się sposób na Twoją rezygnację z tych lęków. Pozwól sobie zobaczyć jak bardzo te lęki Cię zaślepiają i ograniczają Twój punkt widzenia. Kiedy pozostajesz sam ze swoimi lękami podtrzymujesz je, identyfikując się z nimi za każdym razem kiedy je poczujesz. Zobacz w jakiej kopule nawarstwionej z lęków tkwisz i wyobraź sobie jak – tak po prostu- z niej wychodzisz. Wychodzisz po to, by świat mógł Cię przywitać i utulić w swoje ramiona. Jesteś wyjątkowy – i świat już o tym wie. Czeka na Ciebie. Nie trać czasu na zasilanie swoich ograniczeń. W każdej chwili możesz znaleźć w sobie Moc, która Cię stamtąd wyprowadzi, a Moc tą wspiera energia Wsparcia i Miłości jaka idzie od świata i Ty sam decydujesz, czy wolisz jeszcze trochę poczekać, czy skorzystać z niej pełną piersią