Taka, ważna dla mnie inspiracja przyszła do mnie z weekendowych warsztatów, podzielę się z Wami:).

Wiadomym jest, że aby czerpać radość i zadowolenie z życia musimy najpierw poczuć, że zasługujemy na swoje własne uznanie, docenienie i szacunek do siebie, takimi jacy jesteśmy. Kiedy już dasz sobie takie wsparcie i miłość, kiedy pokochasz siebie, zaufasz sobie i poczujesz do siebie szacunek i akceptację – nie zapominaj o tym, aby nie zostać z tym samemu…

Kiedy otwierasz się na siebie, nie zapomnij dać tej przestrzeni również innym, aby i oni mogli Cię doceniać, kochać i szanować. Co Ci po tym kiedy pokochasz siebie, ale nie będziesz chciał dzielić się sobą z innymi? Otwarcie się na innych to nowe korzyści i możliwości, to otwarcie się na niespodzianki, na czerpanie przyjemności z życia.

Poczuj się w porządku kiedy ludzie Cię chwalą, przyjmuj ich podziękowania, przyjmuj ich zachwyt. Takie przyjmowanie nie ma nic wspólnego z pychą, bo przyjęcie uznania innych jest czymś naturalnym w naszym procesie otwierania się na wszystko co najlepsze dla nas. Kiedy jesteśmy zbyt skromni, kiedy nie okazujemy tego jak bardzo siebie lubimy i kochamy, nie dajemy innym przestrzeni na to, aby oni nas pokochali i docenili. Lekceważymy ich, zamykając dostęp do siebie, lekceważymy Boga, który się w nich przejawia. Wyraź swój szacunek do drugiej osoby, okaż jej swoją radość z tego, że mogłeś jej pomóc, z tego że Cię docenia, że Cię szanuje, że Cię lubi takiego jaki jesteś.

Komunikuj ludziom jaki jesteś. Kiedy czujesz prawo do swobodnego przejawiania siebie, swoich myśli, swoich uczuć wśród innych, możesz w pełni i swobodnie delektować się radością z życia w każdym momencie i w każdych warunkach <3 .